- Wg danych Krajowego Rejestru Nowotworów każdego roku w Polsce prawie 160 tys. osób choruje na nowotwór.
- Leczenie warte kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych w dużej mierze jest refundowane przez NFZ, jednak wiele dodatkowych kosztów wciąż spoczywa na barkach pacjenta.
- Prywatne konsultacje, specjalistyczna dieta, wsparcie psychologiczne czy dodatkowa diagnostyka mogą generować koszty rzędu nawet 2-3 tys. zł miesięcznie.
- Wsparciem w takiej sytuacji może być odszkodowanie wypłacone z polisy na życie.
Każdego roku u średnio 162 tys. osób diagnozuje się nowotwór – podaje Krajowy Rejestr Nowotworów. Koszty leczenia raka są zróżnicowane i mogą wynosić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych w zależności od choroby. W Polsce podstawowe procedury medyczne, takie jak hospitalizacja, chemioterapia czy radioterapia są finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jednak leczenie raka bardzo często wymaga również zmiany diety, wsparcia psychologicznego, dodatkowej opieki, a niekiedy także prywatnych konsultacji oraz dodatkowej diagnostyki. Ponadto pacjenci muszą zakupić potrzebne leki, a często także pokryć koszty transportu do i z placówek medycznych – NFZ oferuje możliwość zamówienia karetki, jednak czas oczekiwania może być bardzo długi.
– Walka z rakiem mocno odbija się na naszym życiu, także w kwestii finansowej, co często okazuje się dopiero podczas leczenia. Dodatkowe koszty mogą wynosić nawet 2-3 tysiące złotych miesięcznie, co w wielu przypadkach może mocno zaburzyć domowy budżet. W obliczu takich wydatków nieocenionym wsparciem na pewno okaże się odszkodowanie, które można uzyskać z polisy na życie. Dzięki niemu pacjent będzie mógł skupić się na najważniejszym, czyli powrocie do zdrowia – mówi Agnieszka Dudek, Regionalny Kierownik Sprzedaży w SALTUS Ubezpieczenia.
Na jakie koszty dodatkowe powinniśmy się przygotować?
Jeśli potrzebujemy zasięgnąć drugiej opinii lub kolejka do lekarza w ramach NFZ jest za długa – za prywatną konsultację zapłacimy od 160 do 250 zł. Wizyta u dietetyka, a także specjalna żywność mogą wygenerować wydatek rzędu 200-300 zł miesięcznie. Jeżeli potrzebne jest wsparcie psychologiczne lub psychiatryczne, jedna wizyta u specjalisty kosztuje 150-250 zł, przy regularnej terapii musimy więc doliczyć do budżetu domowego ok. 600-1000 zł każdego miesiąca.
W zależności od rodzaju i stadium nowotworu mogą być potrzebne dodatkowe badania diagnostyczne, których koszt może oscylować w granicach 1500-4000 złotych za jedno badanie. Do tego dochodzą nierefundowane leki, koszty transportu na badania i dodatkowa opieka, co również generuje wydatki, często liczone w setkach złotych.
– Ubezpieczenie od poważnego zachorowania można dokupić w ramach polisy na życie. W SALTUS Ubezpieczenia opcja rozszerzenia obejmuje m.in. właśnie nowotwory. Szczegółowe definicje schorzeń objętych polisą są opisane w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia. W sytuacji zdiagnozowanie jednej z określonych chorób ubezpieczony ma prawo do otrzymania świadczenia w wysokości ustalonej w umowie sumy ubezpieczenia. Takie wsparcie pozwoli na pokrycie tych kosztów leczenia, których nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia – kontynuuje Agnieszka Dudek z SALTUS Ubezpieczenia.
Co trzeba wiedzieć o ubezpieczeniu?
Ubezpieczenie od poważnego zachorowania to rozszerzenia klasycznej polisy na życie, które zapewnia świadczenie w przypadku zdiagnozowania jednej z chorób określonych w umowie. Opcję tę można dodać do podstawowej umowy ubezpieczeniowej zarówno w chwili jej zawierania, jak i w dowolnym czasie jej obowiązywania. Ubezpieczony w ramach odszkodowania może otrzymać od towarzystwa ubezpieczeniowego nawet kilkaset tysięcy złotych, czyli kwotę, która zapewni bezstresowy powrót do zdrowia.
– Warto podkreślić, że taką umowę ubezpieczeniową należy zawrzeć zawczasu, a nie dopiero wtedy, kiedy podejrzewamy u siebie występowanie poważnej choroby. Przed podpisaniem umowy ubezpieczony zobowiązany jest do wypełnienia ankiety medycznej, weryfikującej aktualny stan zdrowia. Aby skorzystać z przysługującego odszkodowania, choroba musi zostać wykryta w okresie obowiązywania umowy z TU. Za datę wystąpienia nowotworu uznaje się datę pobrania materiału do badania histopatologicznego – podsumowuje Agnieszka Dudek z SALTUS Ubezpieczenia.
+ There are no comments
Add yours