Objawy zawału serca nie zawsze wyglądają tak samo
Z uwagi na to, że o zawale mówi się dość sporo, większość osób w grupie ryzyka oraz wielu ludzi interesujących się medycyną wie, jak wyglądają jego objawy, co może być alarmujące. Mowa przeważnie o silnym bólu w okolicach serca, promieniującym na plecy czy do brzucha, uczuciu zimna, atakach paniki, niepokoju. Ciężko przeoczyć takie symptomy, ale okazuje się, że nie zawsze występują pełne objawy zawału lub bywają bagatelizowane. Do kardiologa zgłaszają się osoby, u których wykrywa się ślady po zawale, ale chory nic o tym nie wie. Najbardziej niespecyficzne są objawy zawału u kobiet. Panie często uważają, że dolegliwości przez nie odczuwane pochodzą np. z układu pokarmowego (niestrawność), powodowane są złą pogodą lub stresem. Podczas zawału mogą pojawić się różne bóle, słabe do umiarkowanych, które jednak nie zawsze są prawidłowo kojarzone z zawałem.
Co może świadczyć o zawale?
Będąc w grupie ryzyka (wiek, menopauza lub czas po menopauzie, miażdżyca, stres, itd.), kobiety powinny być szczególnie czujne. Odczuwanie duszności i niepokoju czy zmęczenia mogą być jedynymi objawami, które świadczą o przebiegu zawału. Niekiedy pojawia się też ból, ale niekoniecznie bezpośrednio w okolicach serca – lokalizowany jest w plecach, nadbrzuszu bądź krtani. Te objawy są znacznie mniej typowe od pojawiających się u mężczyzn i można je przegapić bądź zbagatelizować. Trzeba jednak wiedzieć, że pojawiają się nie tylko tuż przed zawałem, ale sporo wcześniej. Daje to wystarczająco dużo czasu, by podjąć skuteczne leczenie i zainteresować się kondycją swojego serca.
Niekiedy pojawiają się też omdlenia, które są bardzo charakterystycznym objawem – nie traci się świadomości. Może to świadczyć o zbliżającym się zawale.
Warto uważać na uczucie zmęczenia. Kojarzy się je z depresją, przepracowaniem, stresem, ale absolutnie nie z zawałem. A on atakuje znienacka.