Sposób na bystrzaka? Zdrowe kanapki do szkoły!

7 min read

Dietetycy alarmują – to nie jest opcjonalne rozwiązanie: dzieci w wieku szkolnym powinny codziennie zjadać zarówno pierwsze, jak i drugie śniadania. Pełnowartościowe posiłki spożywane podczas szkolnej przerwy dostarczają energii niezbędnej do pracy umysłowej i zabawy, a także są podstawą dobrego samopoczucia, nawet gdy przybywa szkolnych obowiązków. Najważniejszą zasadą w diecie dziecka jest zachowanie maksymalnej różnorodności, a nic nie pomieści w sobie więcej niż … kanapka. Czy klasyczna kanapka musi oznaczać nudne śniadanie? Jak skomponować kanapki atrakcyjne dla najmłodszych? I czy zwykła kanapka może nas czymś zaskoczyć? Sprawdzamy.

Kanapka kanapce nierówna

Drugie śniadanie powinno być w pełni zbilansowane. Kanapki do szkoły powinny stanowić wartościowe źródło zarówno węglowodanów złożonych, jak i dobrze przyswajalnego białka, tłuszczy nienasyconych oraz mikroelementów pochodzących ze świeżych lub kiszonych warzyw.

Jednym z najbardziej wartościowych źródeł dobrze przyswajalnego białka i niezbędnych dla zdrowia mikroelementów są sery żółte. Z ich pomocą możemy wyczarować naprawdę smaczne, zdrowe i oryginalne przekąski do szkoły – zauważa Ewa Polińska z MSM Mońki. – Wszystkie sery żółte, zarówno typu holenderskiego, jak i szwajcarskiego, doskonale komponują się ze świeżymi warzywami. Ich smak i aromat możemy dodatkowo podkreślać ulubionymi ziołami lub sosami.

Szkolne drugie śniadanie powinno być podzielone na porcje, które dziecko będzie w stanie spokojnie zjeść podczas „zawsze zbyt krótkiej” przerwy między lekcjami. Ciekawym pomysłem na atrakcyjne drugie śniadanie są małe kanapeczki w fantazyjnych kształtach, które możemy wyczarować za pomocą foremek do wykrawania ciasteczek. Gwiazdki, serduszka, a nawet dinozaury w śniadaniówce mogą zaskoczyć niejednego małego łasucha! Składniki tego typu kanapek dobieramy dowolnie – zgodnie z preferencjami dziecka. Szczególnie zalecane jest użycie zwartego pieczywa na bazie naturalnego zakwasu oraz elastycznego żółtego sera. Te dwa składniki sprawią, że malutkie kanapeczki, nawet po dodaniu delikatnych warzyw, nie będą się rozpadać i dłużej zachowają swój oryginalny kształt.

Zdrowie budujemy każdego dnia

Dzieci uczą się poprzez obserwację swoich rodziców, dlatego tak ważne jest, by komponując posiłki dawać im dobry przykład. Przygotowywanie drugiego śniadania do szkoły może być fantastycznym pomysłem na wspólne aktywne spędzanie czasu. Rodzice mogą przygotować kanapki dla swoich dzieci, a dzieci mogą zgodnie z własną fantazją komponować lunchboxy do pracy dla rodziców. Ciekawym pomysłem na wspólną zabawę jest „loteryjka”, w ramach której każdy członek rodziny losuje osobę, dla której przygotuje następnego dnia drugie śniadanie.

Dzieci znaczenie chętniej jedzą posiłki, które mogą przygotować samodzielnie. Kanapki do szkoły jest w stanie zrobić nawet pierwszoklasista i wielce prawdopodobne, że będąc w amoku tworzenia, sprawnie przygotuje także solidną porcję dla swoich przyjaciół. Warto mieć w lodówce sery żółte w plasterkach dostępne w opakowaniach typu „otwórz-zamknij”. Są wyjątkowo wygodne w użyciu dla najmłodszych i dają gwarancję zawsze świeżego smaku i aromatu.

Kanapki do szkoły nie muszą bazować na tradycyjnym pieczywie. Doskonałą bazą mogą być placki tortilli. Ciekawym pomysłem jest ułożenie na każdej ćwiartce placka innych składników i złożenie tortilli na pół, a następnie jeszcze raz na pół. Dzięki temu kanapka jest poręczna, a także zawiera wiele różnych składników, które nie mieszają się ze sobą. Interesującą kompozycję składników tego typu kanapek zamieszczamy w przepisie poniżej.

Jeden składnik – nieograniczone możliwości

Łagodny ementaler, delikatnie kwaskowaty ser edamski, czy zdecydowanie ostrzejszy cheddar – poszczególne rodzaje serów żółtych różnią się między sobą zarówno smakiem, aromatem, jak i konsystencją. To właśnie dzięki tej różnorodności każdy smakosz, niezależnie od wieku, jest w stanie znaleźć swój ulubiony rodzaj sera lub rozkoszować się każdego dnia innym gatunkiem.

Ser żółty stanowi wartościowe źródło białka oraz różnego rodzaju mikroelementów – potasu, fosforu, magnezu, chromu, cynku, miedzi, selenu i żelaza. Jest także wartościowym źródłem probiotyków, wzmacniających odporność i budujących właściwą mikroflorę jelit. Co ciekawe, ser żółty pomaga utrzymywać właściwą przemianę materii oraz wspiera funkcjonowanie naszego układu nerwowego. Jest zatem idealnym składnikiem drugiego śniadania, które ma za zadanie wzmacniać i regenerować nasz organizm podczas wytężonego wysiłku umysłowego i fizycznego.

Ser żółty to produkt wysokoenergetyczny, dlatego chętnie sięgają po niego dzieci i osoby prowadzące aktywny tryb życia. Pokazujmy dzieciom różnice między poszczególnymi rodzajami serów żółtych. Dajmy im do spróbowania różne gatunki. Z pewnością będą zaskoczone bogactwem wyboru i na pewno znajdą swój ulubiony typ – radzi Ewa Polińska, MSM Mońki.

Wszystkim, którym nadal brakuje pomysłów na ciekawe kanapki do szkoły, prezentujemy krótką ściągę:

–          chrupiący chleb z serem żółtym i nowalijkami (rzodkiewką, ogórkiem i szczypiorkiem)

–          kajzerka z delikatną mozzarellą, soczystym pomidorem i aromatyczną bazylią,

–          chałka z miodem, twarożkiem i owocami (borówkami, truskawkami lub malinami),

–          tosty z masłem orzechowym i domową konfiturą,

–          chleb żytni z wędliną i zielonymi listkami (szpinaku, rukoli lub sałaty),

–          ciabatta ze smażonym kurczakiem i ulubionymi warzywami,

–          bułeczka z pastą jajeczną i szczypiorkiem,

–          chleb pszenny z pastą z twarogu i ugotowanego bobu,

–          kromki bagietki z serem żółtym i pesto z suszonych pomidorów,

–          pełnoziarnista bułeczka z delikatną pastą z awokado.

Eksperymentujcie na zdrowie. Smacznego!

Tortilla z serem Aldamer, kurczakiem, jajkiem i sosem avocado

Porcje: 6

Czas przygotowania: 1 godzina

Składniki:

– 6 szt. placków tortilli

– 200 g ser aldamer MSM Mońki

– 200 g kurczaka

– 100 g mix sałat

– 100 g pomidor koktajlowy

– 1 szt. cebula czerwona

– 200 g papryki zielonej

– 150 g ogórka

– 6 szt. jajek

– 2 szt. avocado

– 1 szt. papryczki chili

– 2 ząbki czosnku

– kilka listków mięty i natki pietruszki

– sól, pieprz do smaku

– sok z 1szt. limonki

Wykonanie:

Jajka ugotować i obrać. Ser zetrzeć na tarce. Składniki sosu zblendować na gładką masę, doprawić solą i pieprzem. Kurczaka doprawić solą, pieprzem, czosnkiem i usmażyć na pergaminie bez tłuszczu. Filety po usmażeniu pokroić na paski.

Placek tortilli posmarować sosem, następnie położyć w kolejności: kurczaka, ser, warzywa pokrojone w paski, sałatę, jajko podzielone na ćwiartki i przecięte na pół pomidorki koktajlowe. Zwinąć ciasno. Rozgrzać grill. Tortille ułożyć na gorący grill zapiekając ok 2-3 minut z każdej strony. Zgrillowane tortille podawać z sosem z avocado i jogurtem.

Rynek zdrowotny w Polsce

Powszechny dostęp do internetu sprawia, że wiele procesów przenosi się do świata cyfrowego. Coraz więcej Polaków wykorzystuje sieć do celów związanych ze zdrowiem. Cyfrowi pacjenci podchodzą do usług medycznych tak samo jak do wszystkich innych usług. Ich podróż (Patient Journey) często zaczyna się właśnie w sieci i to tam po raz pierwszy mają kontakt z konkretnymi placówkami medycznymi.

Aby przyciągnąć takie osoby, trzeba dotrzeć do nich w miejscach, w których są już obecni. Oznacza to konieczność zbadania ścieżek pacjentów (Patient Journey), identyfikacji ich problemów, zmapowania wszystkich punktów styku z placówką medyczną i wreszcie stworzenia strategii skoncentrowanej na doświadczeniach pacjentów.

Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom cyfrowych pacjentów, branża medyczna musi zatem zacząć korzystać z tych samych metod i narzędzi, których już od dawna używa się w e-commerce jak np.: 

  • narzędzia do marketing automation wspierające targetowanie,
  • portale internetowe dla różnych grup docelowych (pacjentów, partnerów),
  • aplikacje i platformy e-commerce do zakupu leków, akcesoriów medycznych, czy badań diagnostycznych,
  • prowadzenie komunikacji wielokanałowej,
  • testowanie nowych form generowania leadów jak webinary, newslettery, landing pages itp.,
  • narzędzia do badania satysfakcji pacjentów.

Problemy z brakami kadrowymi wśród specjalistów i personelu pomocniczego przekładają się na niską dostępność usług medycznych. Jest to jeden z najgorzej ocenianych aspektów funkcjonowania służby zdrowia. Według badań CBOS aż 82% Polaków uważa, że ciężko jest umówić się na wizytę u specjalisty, a 71% negatywnie ocenia dostępność personelu w szpitalach.

Problem ten pogłębia biurokratyzacja placówek medycznych. Według raportu NIK lekarze poświęcają 33% swojego czasu na wypełnianie dokumentacji medycznej i inne czynności administracyjne podczas wizyty stacjonarnej i aż 43% podczas teleporady.

Pierwszym krokiem w zwiększaniu dostępności personelu medycznego powinno być zatem efektywne wykorzystanie czasu już zatrudnionych specjalistów. Można to zrobić np. przez:

  • stosowanie podejścia digital first wobec pacjentów, zgodnie z którym pierwszy wywiad medyczny przeprowadza się zdalnie, by ocenić konieczność skierowania na wizytę osobistą,
  • integracje systemów informatycznych (np. z narzędziami do obsługi diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej), 
  • automatyzację przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi placówkami, co usprawni podejmowanie decyzji o leczeniu,
  • cyfryzację procesów administracyjnych (prowadzenie rejestrów elektronicznej dokumentacji medycznej),
  • wdrożenie systemów do automatyzacji rejestracji wizyt, które m.in. przypominają pacjentom o terminie konsultacji i zmniejszają liczbę „okienek” w grafikach lekarzy.

Każda automatyzacja, która pozwala odciążyć personel medyczny od żmudnych i powtarzalnych zadań, przekłada się na większą dostępność usług, wyższy poziom satysfakcji pacjentów i lepsze doświadczenia samych medyków. Ten ostatni aspekt jest szczególnie istotny w kontekście zmniejszania braków kadrowych i zachęcania wykwalifikowanych specjalistów do pracy w polskich firmach. 

Dojrzałość cyfrowa Polaków rośnie coraz szybciej, a wraz z nią zmieniają się ich wymagania odnośnie jakości i sposobu świadczenia usług medycznych. Pojawia się nowy rodzaj cyfrowych pacjentów, którym nie wystarcza opieka publicznej służby zdrowia, działającej w tradycyjny, offline’owy sposób i lekceważącej doświadczenia pacjentów.

Najmniej zadowolone są osoby młode (do 34 lat), wykształcone, mieszkające w dużych miastach i zarabiając powyżej 3 tys. złotych miesięcznie. Równocześnie ta sama grupa najliczniej reprezentuje klientów prywatnych placówek medycznych. Wśród powodów, dla których wybierają świadczenia spoza NFZ, wskazują:

  • krótszy czas oczekiwania na usługę (74%),
  • lepiej wykwalifikowany personel (22%),
  • bardziej zaangażowanych specjalistów (21%),
  • dogodne godziny, terminy wizyt oraz lokalizację (19%),
  • możliwość załatwienia wszystkiego przy jednej wizycie (18%),
  • brak opóźnień i kolejek (14%),
  • wyższy poziom życzliwości personelu (12%),
  • lepszy komfort leczenia (12%).

Rośnie zatem grupa pacjentów, którzy wybierają usługi medyczne na podstawie doświadczeń płynących z całego procesu leczenia (Patient Experience), a nie wyłącznie ich ceny. Aby przyciągnąć do siebie takie osoby trzeba zbudować system skoncentrowany na pacjencie - jego problemach, potrzebach i zadowoleniu z leczenia. 

Technologia daje ogromne możliwości w zakresie poprawiania jakości doświadczeń pacjentów. Zwłaszcza że Polacy są otwarci na cyfrowe innowacje i oczekują swobodnego dostępu do usług medycznych. Chcą umawiać się na wizytę lekarską z taką samą łatwością, z jaką zapisują się do fryzjera, otwierają konto w banku, czy kupują karnet na siłownię. Chętnie korzystają z rozwiązań samoobsługowych, jak internetowe portale pacjenta czy chatboty. 

Wykorzystują to prywatne placówki, które mają świadomość zmian zachodzących w postawach pacjentów i bacznie obserwują trendy. Centrum Medyczne CMP zdecydowało się uruchomić Wirtualnego Konsultanta — narzędzie do automatycznej rejestracji wizyt, posługujące się algorytmem sztucznej inteligencji. Dzięki wprowadzonej innowacji udało się zmniejszyć obciążenie infolinii o 30% w niespełna 2 miesiące. Badanie NPS wykazało, że rekordowa ilość pacjentów (82%) oceniła kontakt z infolinią jako dobry lub bardzo dobry. Wdrożenie Wirtualnego Konsultanta wpłynęło również pozytywnie na komfort i satysfakcję pracowników. 

Może Ciebie zainteresować:

+ There are no comments

Add yours