360 ton karmy od Nestlé Purina dla potrzebujących wsparcia zwierząt w Polsce i Ukrainie

4 min read

Blisko 2 miliony posiłków* dotarły do tysięcy bezdomnych czworonogów w obu krajach.

Nestlé Purina PetCare, wiodący producent karmy dla zwierząt, od lat przekazuje darowizny produktowe do schronisk oraz organizacji dbających o czworonogi. W obliczu kolejnych wyzwań i rosnących potrzeb, Purina zdecydowała się zwiększyć swoją pomoc w mijającym roku i tym samym – przekazać rekordową ilość karmy.

W 2021 roku, gdy wskutek pandemii wzrosły potrzeby schronisk, Purina przekazała 240 ton karmy. W 2022 roku darowizny osiągnęły rekordowy poziom 360 ton. We współpracy z wieloletnim partnerem firmy, Fundacją VIVA!, przekazano blisko 2 miliony posiłków dla zwierząt do setek organizacji i instytucji wspierających czworonogi w Polsce i Ukrainie.

– Dobrostan zwierząt to priorytet marki Purina. Od lat systematycznie wspieramy bezdomne czworonogi, przekazując na ten cel blisko 50 ton karmy rocznie. Średnio co tydzień do schronisk trafiała paleta karmy Purina. W odpowiedzi na rosnące potrzeby, 80 ton posiłków dla zwierząt, przekazanych w 2020 roku, przerodziło się w roku 2022 w 360 ton wsparcia. Ta rekordowa w historii marki Purina darowizna, z której jesteśmy ogromnie dumni, pokazuje, że pomoc nie ma granic, a razem możemy więcej – mówi Attila Gyopar, Dyrektor Zarządzający Nestlé Purina PetCare Poland.  

Dzięki rekordowej darowiźnie Nestlé Purina mogliśmy pomóc zwierzętom z terenu Ukrainy, które na skutek wojny zostały pozbawione opieki – mówi Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji VIVA! Darowizny były przekazywane ukraińskim organizacjom oraz wolontariuszom, którzy docierali nawet w najbardziej dotknięte działaniami wojennymi rejony. Karma trafiała również do zwierząt uchodźców, którzy przekroczyli granicę z Polską. Druga część z tego wsparcia została przekazana do polskich schronisk, które w związku z wojną również znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Zwierzęta bezdomne – zarówno polskie, jak i ukraińskie – nadal potrzebują wsparcia. Zaczął się najtrudniejszy zimowy okres. Zwierzęta potrzebują dobrej jakościowo karmy, dzięki której będą w stanie przetrwać mrozy. Darowizna, która trafiła do nas na koniec roku, jest zatem tym bardziej cenna, gdyż pomaga w najcięższym okresie zimy – dodatkowo podczas trwającej i odczuwalnej inflacji.

Warto przy tym wspomnieć, że do grona darczyńców dołączyła firma transportowa EUROGATE, która dostawę ostatniej transzy darowizny – 70 ton karmy – zrealizowała nieodpłatnie.

Efektem strategicznej współpracy Nestlé Purina i Fundacji VIVA! są również tysiące udanych adopcji. Dzięki prowadzonemu od 2015 roku programowi Adopciaki.pl już ponad 5 000 bezdomnych psów i kotów znalazło kochających właścicieli. Liczba ta odpowiada 25 średniej wielkości schroniskom. Program odpowiedzialnej adopcji, który obejmuje również zwierzęta o specjalnych potrzebach i niepełnosprawne, jest bardzo skuteczny: żaden z czworonogów nie wrócił do schroniska. Cały proces wspierany jest konsultacjami behawioralnymi, doradztwem żywieniowym i opieką weterynaryjną. Każdy adoptowany pies czy kot otrzymuje również personalizowany zapas pełnoporcjowej karmy od Purina.

Wszystkie te działania są spójne z ogłoszonymi we wrześniu tego roku globalnymi zobowiązaniami Nestlé Purina na rzecz zrównoważonej przyszłości. Ich celem jest wsparcie poprawy życia zwierząt domowych, społeczności i środowiska. Zobowiązania obejmują m.in. popularyzację adopcji zwierząt, promowanie postaw odpowiedzialnego opiekuna, wspieranie ludzkiego zdrowia dzięki sile więzi zwierzęcia z człowiekiem. Więcej informacji: https://www.purina.pl/nasze-zobowiazania

*Przyjęta uśredniona wielkość jednego posiłku: 200g mokrej karmy.

O Nestlé Purina PetCare

Purina kieruje się przekonaniem, że ludziom i zwierzętom razem żyje się lepiej. Już od ponad 120 lat Purina jest jedną z wiodących firm dostarczających pełnowartościową karmę dla zwierząt domowych wytwarzaną zgodnie z najwyższymi standardami jakości i bezpieczeństwa. Pasja Purina do zwierząt domowych wykracza poza doskonalenie żywienia i innowacje produktowe. W 2016 roku Purina wprowadziła 10 zobowiązań, aby pozytywnie wpływać na dobrostan zwierząt domowych, społeczności i planetę. Purina z zaangażowaniem wspiera adopcje. Dzięki programowi odpowiadanych adopcji Adopciaki.pl, którego Purina jest strategicznym partnerem, od 2015 ponad 5000 bezdomnych zwierząt znalazło swój dom. W tym roku firma przekazała 360 ton karmy, fundując blisko 2 miliony posiłków dla bezdomnych psów i kotów. W Polsce portfolio marki Purina obejmuje wiele znanych i lubianych karm dla zwierząt domowych, w tym: Adventuros, Cat Chow, Dentalife, Dog Chow, Felix, Friskies, Gourmet, Purina ONE, Pro Plan, Pro Plan Veterinary Diets. Dowiedz się więcej na www.purina.pl.

Rynek zdrowotny w Polsce

Branża medyczna okazuje się mocno zróżnicowana pod względem zapotrzebowania na pracowników, wymagań i perspektyw oferowanych zarówno na początkowych, jak i późniejszych etapach kariery.

Największe szanse na pracę ma w Polsce pielęgniarka. Nie powoduje to jednak masowego garnięcia się do tego zawodu, mimo iż perspektywy zatrudnienia nie spadną na pewno przez przynajmniej kilka lat. W sektorze szykują się ustawowe podwyżki – nawet do kwoty 5250 zł brutto, ale dotyczyć będą one jedynie pielęgniarek z dyplomem magistra w pielęgniarstwie lub położnictwie oraz specjalizacją ( to dopiero od 2021 roku).

O ile w aptekach nie ma zbyt dużego zapotrzebowania na pracowników i nic nie wskazuje na to, by mogło się to zmienić, o tyle farmaceutów szukają koncerny farmaceutyczne. Nie zawsze jest to praca badawcza. Często farmaceuci obejmują stanowiska specjalisty w dziale rozwoju czy innowacji, product managera. Coraz częściej, oczekuje się od nich wykształcenia na poziomie doktoratu. Osoba posiadająca taki poziom wykształcenia może też zarobić znacznie więcej, nawet powyżej 10 000 zł.

Kierunki, które jeszcze kilka lat temu kończyły się bezrobociem, dziś dają perspektywy. Osób, które ukończyły kierunki związane z biologią, chemią, biotechnologią, mikrobiologią, genetyką, biologią molekularną, poszukują wielkie zagraniczne koncerny i mniejsze rodzime startupy.

Ofert pracy przybywa, bo biotechnologia rozwija się w błyskawicznym tempie. Nie zawsze jednak są to oferty skoncentrowane na pracy laboratoryjnej bądź technicznej – znacznie częściej firmy poszukują sprzedawców B2B (np. oferujących analizy molekularne dedykowane rolnictwu, branży kosmetycznej czy weterynaryjnej), osób odpowiedzialnych za obsługę klienta czy prowadzenie projektów. Na takich stanowiskach niezbędna jest nie tylko wiedza merytoryczna, ale również umiejętności budowania kontaktu i utrzymywania relacji z klientami. I oczywiście chęć do tego, by zamiast pracą przy szalkach zająć się sprzedażą.

W ubiegłym roku branża medyczna ogromnie zyskała na znaczeniu. Ze względu na pandemię koronawirusa, sektor ten stał się pierwszoplanową postacią na największych światowych rynkach kapitałowych. Co więcej, ten trend cały czas trwa. Nic dziwnego, ponieważ cały czas mamy do czynienia z branżą o fantastycznych perspektywach, związanych z ciągłym rozwojem nowych technologii, nowych metod leczenia oraz postępującą cyfryzacją, w tym wprowadzaniem rozwiązań w zakresie e-zdrowia. Przodują w tym firmy prywatne, które są pionierami we wprowadzaniu nowoczesnych narzędzi ułatwiających stawianie diagnozy oraz leczenie i wpływających na podnoszenie jakości oferowanych świadczeń.

Wprowadzanie nowoczesnych technologii w branży medycznej w ogromnym stopniu przyspieszyła pandemia COVID-19. Wprowadzony lockdown podczas jej pierwszych tygodni wprost wymusił realizowanie na szerszą skalę świadczeń zdrowotnych za pomocą narzędzi zdalnych – i to nie tylko tradycyjnych rozmów telefonicznych, ale także czatów czy wideorozmów, często z wykorzystaniem narzędzi umożliwiających również badanie pacjenta “na odległość”.

W efekcie już dziś telemedycyna to forma świadczenia usług medycznych i opieki zdrowotnej łącząca w sobie elementy telekomunikacji, informatyki oraz medycyny. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii pozwala ona przełamywać geograficzne bariery i wymieniać specjalistyczne informacje. Umożliwia także oczywiście przeprowadzenie diagnozy na odległość, i to właśnie jest jej najczęstszym zastosowaniem.

Idea telemedycyny została przygotowana przede wszystkim z myślą o osobach, których stan bądź możliwości pojawienia się na zwykłej wizycie w gabinecie są ograniczone. Jednak szybko okazało się, że z dobrodziejstwa e-wizyty mogą skorzystać wszyscy, bo wiele problemów zdrowotnych nie wymaga wizyty i osobistego zbadania przez lekarza. Teleporady są szczególnie rekomendowane w prostych i częstych zachorowaniach, takich jak infekcje górnych dróg oddechowych czy alergie sezonowe lub skórne, lecz mają również zastosowanie do postawienia wstępnego rozpoznania i zlecenia badań przed wizytą u specjalisty, a nawet jako forma kontroli leczenia, przepisania recepty i w wielu innych sytuacjach u chorych przewlekle. Czyli w praktyce można stwierdzić, że telemedycyna jest dla każdego.

Problemy z brakami kadrowymi wśród specjalistów i personelu pomocniczego przekładają się na niską dostępność usług medycznych. Jest to jeden z najgorzej ocenianych aspektów funkcjonowania służby zdrowia. Według badań CBOS aż 82% Polaków uważa, że ciężko jest umówić się na wizytę u specjalisty, a 71% negatywnie ocenia dostępność personelu w szpitalach.

Problem ten pogłębia biurokratyzacja placówek medycznych. Według raportu NIK lekarze poświęcają 33% swojego czasu na wypełnianie dokumentacji medycznej i inne czynności administracyjne podczas wizyty stacjonarnej i aż 43% podczas teleporady.

Pierwszym krokiem w zwiększaniu dostępności personelu medycznego powinno być zatem efektywne wykorzystanie czasu już zatrudnionych specjalistów. Można to zrobić np. przez:

  • stosowanie podejścia digital first wobec pacjentów, zgodnie z którym pierwszy wywiad medyczny przeprowadza się zdalnie, by ocenić konieczność skierowania na wizytę osobistą,
  • integracje systemów informatycznych (np. z narzędziami do obsługi diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej), 
  • automatyzację przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi placówkami, co usprawni podejmowanie decyzji o leczeniu,
  • cyfryzację procesów administracyjnych (prowadzenie rejestrów elektronicznej dokumentacji medycznej),
  • wdrożenie systemów do automatyzacji rejestracji wizyt, które m.in. przypominają pacjentom o terminie konsultacji i zmniejszają liczbę „okienek” w grafikach lekarzy.

Każda automatyzacja, która pozwala odciążyć personel medyczny od żmudnych i powtarzalnych zadań, przekłada się na większą dostępność usług, wyższy poziom satysfakcji pacjentów i lepsze doświadczenia samych medyków. Ten ostatni aspekt jest szczególnie istotny w kontekście zmniejszania braków kadrowych i zachęcania wykwalifikowanych specjalistów do pracy w polskich firmach. 

Może Ciebie zainteresować:

+ There are no comments

Add yours